2.6.12

Poszukiwany, poszukiwana...


Od pewnego czasu moje myśli są skierowane na tegoroczny urlop ( i to jest całkiem przyjemne). Postanowiłam tym razem, że zabiorę tylko „niezbędnik kosmetyczny”, a nie jak zeszłego lata pełny arsenał wszelkiego rodzaju produktów, które potem i tak stały nieużywane i zajmowały tylko cenne miejsce i kilogramy w walizce ;-)
Stwierdziłam, że warto się zaopatrzyć w mniejsze pojemniki na potrzebne kosmetyki i zabrać dokładnie tyle, ile jestem w stanie zużyć w czasie urlopu.
Na zestaw plastikowych pojemników natknęłam się pierwszy raz w Sephorze, ale cena (o ile się nie mylę) wynosiła jakieś 39 zł. Szok!
Po krótkich poszukiwaniach odkryłam, że takie buteleczki o pojemności 100 ml można dostać w Rossmannie za 1,99 zł.
I tu kolejny szok! Wszystko wymiecione i to w każdym Rossmannie, który udało mi się odwiedzić. Po obecności tych buteleczek została tylko cena i puste miejsce na półce.
Za każdym razem będąc na jakichkolwiek zakupach moje kroki kierowałam w stronę Rossmanna, co by upolować tak rozchwytywane pojemniczki. Kilkakrotnie odchodziłam z kwitkiem, aż w końcu pewnego pięknego dnia udało mi się dorwać 2 ostatnie sztuki! 1 butelkę z dozownikiem, a drugą zakręcaną.



 Niestety potrzebne mi są jeszcze 2 butelki z nakrętką, więc kontynuuję poszukiwania:-(
Mam nadzieję, że zdążę je kupić do wyjazdu ;-)


Pozdrawiam
Yzma
Copyright © 2016 Nasze Poddasze , Blogger