19.6.14

Biedronkowe peelingi...

Kilka tygodni temu rzuciłam się na peelingi z Biedry, bo cena przystępna i zapachy całkiem przyjemne. Trzeba było brać, więc wrzuciłam do koszyka wersję arbuzową i z papają.



Peelingi są zbite i dość suche, zawierają spore drobiny cukru. Zdzierają dobrze, ale tylko przez chwilę, bo cukier szybko rozpuszcza się w wodzie, a bez wody papka jest zbyt sucha i nie da się z nią współpracować.
Zapachy są warte uwagi. Papaja jest w moim odczuciu „taka sobie”, ale arbuz to prawdziwa eksplozja aromatu, bez żadnych sztuczności.
Skład oczywiście nie powala, parafina musi być, ale to akurat jakoś wybitnie mi nie przeszkadza.




Szkoda tylko, że dopiero po zakupie zauważyłam, że peeling ma tylko 100 ml (!), więc cena przestała być już tak atrakcyjna. Opakowanie wystarczyło mi zaledwie na 4-5 dość oszczędnych peelingów.

Generalnie szału nie ma i mimo, że nie nazwałabym ich bublami to po raz kolejny na pewno się nie skuszę.

- dostępność: Biedronka


- cena: 5,99 zł


Copyright © 2016 Nasze Poddasze , Blogger