16.12.14

Sylveco Rumiankowy żel do twarzy

Marka Sylveco już jakiś czas temu szturmem podbiła serca blogerek. Ja miałam kilka ich kosmetyków na oku, ale jakoś zawsze było mi nie po drodze z ich zakupem. Kiedy nadarzyła się okazja w Zielonej Mydlarni nie mogłam wyjść z pustymi rękami. Na początek skusiłam się na słynny rumiankowy żel do mycia twarzy.
Jak wiecie przez całe lata używałam żelu Normaderm Vichy, ale jakiś rok temu postanowiłam przerzucić się na łagodniejsze czyściki.



Żel Sylveco ma łagodny, naturalny skład, więc postanowiłam spróbować. Butelka jest mała, przez co praktyczna i poręczna, pompka działa bez zarzutu.
Żel ma dość rzadką konsystencję, żółtawe zabarwienie i jak dla mnie nieprzyjemny zapach, który wcale nie przypomina mi rumianku.


Podczas mycia twarzy kosmetyk prawie wcale się nie pieni, ale dość dobrze radzi sobie z oczyszczaniem skóry. Żel nie spowodował u mnie podrażnienia ani innych nieprzyjemności, ale niestety mam po jego użyciu uczucie ściągnięcia i suchości skóry. Dlatego cieszę się, że opakowanie nie jest duże i trochę niewydajne. Po zużyciu całej butelki pewnie do tej wersji nie wrócę. Stwierdzam, że moim ulubieńcem pozostaje nadal rewelacyjny żel marki Fitomed (KLIK).


Copyright © 2016 Nasze Poddasze , Blogger