20.3.15

Maskara Sexy Pulp // Yves Rocher

W marcu ubiegłego roku skusiłam się w końcu na założenie karty w stacjonarnym sklepie Yves Rocher, po czym oprócz zestawu próbek otrzymałam też ulotkę z którą m.in. w czasie kolejnych zakupów mogłam dostać gratis tusz Sexy Pulp.
Oczywiście nie omieszkałam odpuścić takiej okazji i skorzystałam przy następnych zakupach z ulotki.


Sam kosmetyk jest zafoliowany, co już na początku pozytywnie mnie do niego nastawiło. Opakowanie standardowe, bez szału.
Szczoteczka jest tradycyjna, bardzo gęsta i duża, a tusz ma głęboki, czarny kolor.
Początkowo obawiałam się tak dużej szczoty, ale okazało się, że wcale nie jest taka straszna w użytkowaniu, a co najważniejsze pięknie rozdziela nawet najmniejsze rzęsy i zupełnie ich nie skleja, daje fantastyczny efekt wydłużenia.


Jestem absolutnie zakochana w tym tuszu, bo nie rozmazuje się ani odrobinę, nie kruszy się i bez problemu wytrzymuje w doskonałym stanie na rzęsach przez cały dzień. Dodatkowo jest wydajny i nie wysycha po miesiącu jak np. tusze Lovely.


Reasumując jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku i zgadzam się ze wszystkimi pozytywami na jego temat. Standardowa cena jest wysoka, więc będę czatować na jakąś promocję i na pewno jak nadarzy się okazja kupię kolejne opakowanie.

- cena: 57 zł, ale po założeniu karty możecie go dostać za darmo ;-))

- dostępność:  TU, sklepy stacjonarne YR


Copyright © 2016 Nasze Poddasze , Blogger